reklama
kategoria: Na Sygnale
15 styczeń 2025

PK chce przedłużenia aresztowania Pawła S., twórcy Red is Bad

zdjęcie: PK chce przedłużenia aresztowania Pawła S., twórcy Red is Bad / v15651069
v15651069
Śląski wydział Prokuratury Krajowej chce przedłużenia o kolejne trzy miesiące aresztowania twórcy Red is Bad Pawła S., który jest jednym z podejrzanych ws. nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
REKLAMA

Wniosek w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie – poinformowała w środę, w odpowiedzi na pytania PAP, Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK.

„Jako motywy złożenia wniosku wskazano obawę matactwa, ucieczki i zagrożenie wysoką karą” - dodała prok. Calów-Jaszewska. Warszawski sąd jak na razie nie wyznaczył terminu posiedzenia.

Paweł S. od 10 października 2024 r. był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania. Pod koniec października ubiegłego roku został deportowany z Dominikany, gdzie kilka dni wcześniej go zatrzymano. Następnego dnia w śląskim wydziale PK w Katowicach usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, współdziałania w przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych reprezentujących RARS oraz prania brudnych pieniędzy. Był przesłuchiwany przez kilka dni.

5 listopada Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował, że Paweł S. ma pozostać w areszcie do 28 stycznia. Taką decyzję podjął na wniosek PK, która wystąpiła o utrzymanie tego środka zapobiegawczego. Kilka tygodni później decyzja o aresztowaniu do 28 stycznia stała się prawomocna – Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił zażalenia obrony.

Obrona ani prokuratura nie informują, w jaki sposób S. ustosunkował się do zarzutów, czy przyznaje się do nich czy też nie; wiadomo jedynie, że składał wyjaśnienia.

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion PK prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Wszczęto je 1 grudnia 2023 r. w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono do prowadzenia CBA, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu oraz Biuru Spraw Wewnętrznych Policji. Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według PK, zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu swoich zadań w RARS, dopuszczono się szeregu nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.

"Powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności preferencyjnego traktowania wybranych oferentów – podmiotów, które dostarczały towary do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podmioty te zyskiwały za zbywane do Agencji towary ceny znaczenie wyższe od ich rzeczywistej wartości rynkowej. Jak ustalono, osoby odpowiadające za zamówienia, wskazywały innym pracownikom Agencji podmioty, z którymi należy podpisać umowę na dostawy towaru, niezależnie od ceny i jakości oferowanego produktu. Podmioty te często nie miały doświadczenia w działalności danego rodzaju, a w normalnych warunkach rynkowych nie miałyby szansy uzyskania kontraktów" - informowała PK.

Podczas śledztwa zgromadzono obszerną dokumentację z działalności RARS, przeprowadzono oględziny zawartości nośników zabezpieczonych w sprawie, poddano oględzinom ponad 30 historii rachunków bankowych i przesłuchano ponad 50 świadków. Śledczy pozyskali również raport z audytu wewnętrznego przeprowadzonego w RARS oraz raport z dochodzenia przeprowadzonego w Agencji przez Europejski Urząd do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

"11 stycznia 2023 r. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, reprezentowana przez ówczesnego jej prezesa – Michała K. podpisała bowiem umowę z Komisją Europejską o dofinansowanie projektu dotyczącego zakupu agregatów prądotwórczych dla potrzeb Ukrainy. Raport OLAF stwierdził nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z tego grantu unijnego i wskazał, że jego szacunkowa wartość wyniosła 91 972 360,00 euro" - podawała Prokuratura Krajowa.

W listopadzie ub.r. śledczy poinformowali o zatrzymaniu ws. RARS trzech kolejnych osób. Dwie z nich usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych, w celu załatwienia spraw dotyczących działalności podmiotów zarządzanych przez Pawła S. Kolejna osoba to funkcjonariusz policji, który według śledczych przekroczył swoje uprawnienia udzielając Pawłowi S. pomocy przy wypłacie z banków gotówki w łącznej kwocie około 3,5 mln zł. Na wniosek prokuratora, sąd aresztował jedną z z zatrzymanych wówczas osób - Eryka T. Mężczyźnie zarzucono powoływanie się na wpływy w instytucji publicznej.

Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów ośmiu osobom w tym b. prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy oraz powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Zarzuty obejmują nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję środków w łącznej kwocie nie mniejszej niż 340 mln zł.

Trzech podejrzanych pozostaje w areszcie tymczasowym w Polsce. Wobec Michała K., zatrzymanego w Wielkiej Brytanii, toczy się w tym kraju postępowanie ekstradycyjne.

"W toku śledztwa zainicjowano przeprowadzenie szeregu kontroli podatkowych w podmiotach, które mogły być wykorzystane w przestępczym procederze. W chwili obecnej prowadzonych jest siedem takich kontroli podatkowych. Podjęto również działania zmierzające do zainicjowania w Agencji kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli" - informowała w listopadzie PK. Dodano, że zablokowano dziewięć rachunków bankowych, które mogły być wykorzystywane w mechanizmie prania brudnych pieniędzy pochodzących z czynów objętych prowadzonym śledztwem.

W celu zabezpieczenia wykonania kar pieniężnych oraz przepadku korzyści majątkowych pozyskanych z przestępstwa śledczy wydali szereg postanowień o zabezpieczeniach majątkowych na mieniu podejrzanych. Łącznie zabezpieczono w ten sposób nieruchomości o wartości ponad 24 mln zł oraz środki pieniężne w kwocie prawie 120 mln zł.

Jak zaznacza PK, śledztwo ma charakter rozwojowy. Planowane są dalsze czynności, w tym zatrzymanie i przedstawienie zarzutów kolejnym osobom.(PAP)

kon/ agz/ js/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Ustka
4.3°C
wschód słońca: 08:02
zachód słońca: 16:02
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Ustce