Sąd oddalił pozew Daniela Obajtka, Onet nie musi przepraszać
Daniel Obajtek pozwał w trybie wyborczym Onet za publikację, według której m.in. jego banery wyborcze drukowano w tajnym garażu w Aleksandrowie (Lubelskie). Według portalu proceder nadzorowali m.in. urzędniczka z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz asystent Sądu Okręgowego w Krakowie. W publikacji podano, że prokuratura podejrzewa możliwość nielegalnego wspierania komitetu wyborczego, z pominięciem oficjalnych źródeł finansowania.
Zdaniem b. prezesa Orlenu, artykuł zawiera insynuacje, a wszystkie materiały wyborcze są drukowane zgodnie z przepisami. Daniel Obajtek domagał się zakazu rozpowszechniania takich informacji, sprostowania ich, przeprosin oraz przekazania 10 tys. zł na rzecz Caritas Polska.
Obajtek otwiera listę PiS do europarlamentu na Podkarpaciu.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/